Odszedł Jerzy Władysław Baumiller (1918-2016)
26 stycznia 2016r. rano w Greenpoint, Long Island w USA zmarł Jerzy Baumiller. Walczył w Kampanii Wrześniowej (Krzyż Walecznych 1939) i w czasie okupacji – począwszy od „Muszkieterów (1940) – w Powstaniu Warszawskim od Mokotowa do Żoliborza i lasów Kampinosu a potem przebywał w piwnicach UB na Koszykowej i w więzieniu na Rakowieckiej. Zdegradowany w 1951, zwolniony bez sądu w 1951 i zrehabilitowany w roku 2001 z awansem do stopnia kapitana. Związany przez całe swe życie z architekturą przez jej tajne studia w czasie okupacji w Warszawie. Obronił dyplom na Wydziale Architektury PW (1952), podjął prace w BOS w zespole J. Bogusławskiego (1945-1947) i później w różnych biurach projektowych projektując – w większości z Janem Zdanowiczem (1920-1995) -głównie osiedla i budynki mieszkaniowe od pierwszego na Ochocie przez Sielce i Al. Jerozolimskie oraz indywidualne wieżowce mieszkaniowe jak „Energetyki” nad Wisłą, na ul. Madalińskiego i Grójeckiej a przede wszystkim świetne szkoły począwszy od tej w Ogrodzie Pomologicznym nagrodzonej jako najlepsza w Warszawie i powtórzonej następnie przy ul. L. Staffa i ul. Srebrnej. Od roku 1960 – za pośrednictwem Polservice – pracował w Iraku jako naczelny inżynier Biura Projektów Ministerstwa Gospodarki Komunalnej, wykorzystując następnie te kontakty do bezpośredniej współpracy projektowej z architektami irackimi. Dalszą działalność projektową rozwijał w USA – ciekawostką z jego projektów wnętrzarskich jest tam restauracja „WARSZAWA”, dekorowana reprodukcjami Canaletta – początkowo w Detroit a następnie w powiązaniu z Wydziałem Architektury Uniwersytetu Oklahoma w Stillwater. Bo udostępniał swą wiedzę i doświadczenie również innym ucząc już na Wydziale Architektury Politechniki Warszawskiej ale i poza Polską jak później w Kingston College of Art. w Londynie, na Wydziale Architektury Uniwersytetów w Iraku w Bagdadzie oraz – w rezultacie 2-krotnej nagrody Fullbrighta (1988 – 1989) – w Jordanii w Ammanie, a głównie – jak już wspomniano – w USA w Stillwater , gdzie jako „professor emeritus” (1988) kończy swą edukacyjną działalność. Nie stracił jednak zainteresowania architekturą również polską, a przede wszystkim warszawską . Ilekroć przybywałem do USA, starałem się zaglądnąć do niego, aby mu o wszystkich warszawskich nowościach opowiedzieć. Np. że mu jego wieżowiec przy ul. Madalińskiego zasłonili drugim, wzniesionym przy al. Niepodległości czy że budynki przy al. Jerozolimskich udekorowano na szczycie jakimiś naleciałościami postmodernizmu. Był jednak doskonale poinformowany, a fakt że na warszawskiej wystawie „Warszawa w budownictwie” (2005) swoistym eksponatem był jego list z uwagami m. in. na temat Jego szkoły w Ogrodzie Pomologicznym świadczy o tym najlepiej. Mimo przeciwieństw losu człowiek z poczuciem humoru, świetny architekt i wspaniały kolega. W latach 1956 – 1958 pełnił funkcję v-prezesa OW SARP.
Pogrzeb Jerzego Baumillera jest planowany późną wiosną w Warszawie.
Warszawa, 26 stycznia 2016
Tadeusz Barucki