Gil Peñalosa entuzjastycznie o Warszawskich Centrach Lokalnych

Podczas kilkudniowej wizyty w Warszawie Gil Peñalosa miał okazję zapoznać się z prowadzonym przez Oddział Warszawski SARP projektem Warszawskich Centrów Lokalnych. Swoimi pozytywnymi wrażeniami podzielił się m.in. z uczestnikami wykładu w Barze Studio. 


Gil Peñalosa jest światowym autorytetem w dziedzinie tworzenia demokratycznych i przystępnych mieszkańcom przestrzeni miejskich. Rozgłos zyskał jako współtwórca słynnej rewolucji miejskiej w Bogocie na przełomie wieków, od tego czasu współpracował z ponad 200 miastami na całym świecie. Jest założycielem i prezesem zarządu organizacji 8-80 Cities, propagującej tworzenie miejsc przyjaznych zarówno dla ośmio- jak i osiemdziesięciolatków, prezesem World Urban Parks oraz ekspertem ds. mobilności miejskiej i zaangażowania obywatelskiego w pracowni architektonicznej Jana Gehla.

Podczas pobytu w Warszawie Peñalosa w towarzystwie urzędników, społeczników i OW SARP, odwiedził Plac Hallera, będący jednym z dziesięciu Centrów Lokalnych wybranych do pilotażowej fazy programu. W opinii naszego gościa Plac Hallera jest wyjątkowym miejscem o ogromnym potencjale i unikalnej atmosferze, niefortunnie zadławionym przez ruch samochodowy i wszechobecne parkowanie. Zdaniem Peñalosy usunięcie samochodów z chodników oraz uspokojenie ruchu kołowego, umożliwi pieszym bezpieczne poruszanie się po placu i przyczyni się do pełnego rozkwitu tego niezwykłego miejsca. -Kiedy zabierasz ludziom chodnik, odbierasz im godność – mówił później podczas swojego wykładu.

Gil Peñalosa docenił również cały projekt Warszawskich Centrów Lokalnych, za bardzo wartościową uznając realizację programu pilotażowego obejmującego pierwsze dziesięć lokalizacji, które pozwoli przetestować wybrane rozwiązania oraz zachęcić i zainspirować do dalszego działania zarówno władze miasta, jak i samych mieszkańców. Wypełnienie każdego z dziesięciu centrów dziesięcioma nowymi atrakcjami wzbogaci w sumie miasto o setkę nowych aktywności, atraktorów, które przyciągają użytkowników – warto do nich przyjść czy też przyjechać na rowerze, spędzić w nich czas ze znajomymi i rodziną, zostawiając w nich również trochę pieniędzy i wspierając lokalny biznes. -Zastanów się, czy na to skrzyżowanie, ulicę, w tę przestrzeń wypuściłbyś kogoś, kogo kochasz – swoje 8-letnie dziecko lub 80-letnią matkę. Jeśli nie, to wiesz, że masz tu coś do zrobienia – mówi Peñalosa. Można sobie tylko wyobrazić, jaką korzyścią dla miasta będzie realizacja nie dziesięciu, a trzydziestu, pięćdziesięciu czy wreszcie wszystkich 167 centrów wskazanych w pierwszym etapie programu.

Doświadczenia Peñalosy z zagranicy dowodzą, że zwiększenie ruchu pieszego w miastach poprzez ograniczanie ruchu samochodowego i powiększanie stref pieszych ma bezpośrednie przełożenie ekonomiczne na zlokalizowane na danym obszarze placówki handlowe i usługowe. Ważną kwestią, na którą powinno się jednak zdaniem Gila Peñalosy zwrócić uwagę, to odpowiednie połączenie poszczególnych centrów – tak, aby tworzyły one prawdziwą sieć, a nie pozostawały tylko swego rodzaju wyspami w przestrzeni miasta. W ten sposób mieszkańcy zyskają zupełnie nową przestrzeń, w której będą mieli możliwość załatwienia sprawunków, spędzania wolnego czasu, zaprzyjaźniania się, a nawet, jak dodał Peñalosa, spotkania miłości swego życia, pozytywnie tym nastrajając tłumy warszawiaków, którzy przyszli na jego wykład.

Wideo z wykładu dostępne jest pod adresem: https://www.youtube.com/watch?v=oRa3kp4AWiw

W 48. minucie nagrania Gil Peñalosa dzieli się swoimi refleksjami o programie Warszawskich Centrów Lokalnych.

facebook share